Jak wybrać domenę

Prawdopodobnie każdy, kto zajmuje się biznesem stanął przed wyborem odpowiedniej domeny internetowej dla swojej działalności. Bazując na własnym doświadczeniu apeluję, aby dokonać zakupu domeny ZANIM rozgłosi się wszem i wobec otwarcie firmy. Pozwoli to na oszczędzenie sporej ilości pieniędzy na odkupowaniu "własnej" domeny od kogoś kto nas chytrze ubiegł.

Wybierając domenę zastanawialiście się pewnie nad wieloma aspektami dobrej domeny internetowej i kłębiło się w Waszych głowach wiele pytań. Na kilka postaram się dzisiaj odpowiedzieć i dokonać rekomendacji, której jednak proszę nie traktować jako jedynego prawidłowego rozwiązania.

Czy domena powinna składać się z jednego słowa czy z kilku?

Najlepiej gdyby nazwa domeny była jednym słowem, ale o taką już jest bardzo ciężko. Pozostaje nam więc zastosowanie dwóch lub czasem więcej słów.

Rekomendacja: Postaw na jak najprostszy przekaz, gdyż klienci są leniwi i nie chce im się długo szukać i dużo pisać.

Jaką powinna mieć końcówkę .pl, .com czy może inną?

Mimo, że na rynku istnieje wiele rozszerzeń (domen najwyższego poziomu), to tak naprawdę tylko te krajowe oraz funkcjonalne mają znaczenie. Badania dowodzą, że 80% użytkowników szukających domeny dużej firmy bez pomocy wyszukiwarki wpisywało jej nazwę z rozszerzeniem funkcjonalnym (.com) lub krajowym (np. .pl).

Rekomendacja: Powinniśmy mieć rozszerzenie .pl działając w Polsce oraz .com i rozszerzenia krajowe dla każdej wersji jezykowej.

Czy słowa w domenie powinny być oddzielone myślnikiem czy raczej powinny być pisane razem?

Przedstawię za i przeciw w stosowaniu domeny z myślnikami:

Rekomendacja: Jeśli miałbym dać jedną, ogólną i nie zawsze optymalną radę, to: bez myślnika.

Domena czy subdomena?

Czasami można się spotkać z tym, że niektóre miasta (nie wszystkie) dają możliwość zakupienia tzw. domeny regionalnej. Są one przeznaczone jednak jedynie dla małych, regionalnych firm działających na terenie danego miasta (miasteczka). Nie należy ich stosować gdy nasz biznes wybiega trochę dalej poza "zasięg naszych oczu". Przykład takiej domeny regionalnej: www.adept.klodzko.pl. 

Rekomendacja: Oczywiście domena.

Nazwa własna czy generyczna (nazwa produktu/usługi) ze słowem kluczowym?

Jeśli chodzi głównie o pozycjonowanie w wyszukiwarce Google, to powinna zawierać wyrażenia kluczowe. Z własnego doświadczenia jednak wiem, że można pozycjonować domenę właściwie o każdej nazwie. Nazwa generyczna od razu sugeruje czym się zajmujemy, natomiast nazwa własna może o wiele łatwiej wpaść w ucho. Kupując domenę www.rekinysukcesu.pl długo zastanawialiśmy się czy to jest dobry krok i w perspektywie czasu mogę stwierdzić, że jak najbardziej tak.

Gdybyśmy użyli nazwy generycznej, to klient wpisując z pamięci naszą nazwę mógłby trafić na bardzo podobną nazwę konkurencji, a tak jesteśmy o wiele bardziej rozpoznawalni.

Rekomendacja: Dobieraj domeny, które są najkorzystniejsze z punktu widzenia marketingu, a nie pozycjonowania.

Zawierająca polskie znaki (diakrytyczne) czy nie?

Jest to nadal niezbyt popularna i powszechna praktyka. Użycie tych znaków może osłabić czytelność domeny i utrudnić posługiwanie się nią. Użytkownik bez klawiatury polskojęzycznej będzie miał problem z wpisaniem adresu zawierającego znaki diakrytyczne.

Rekomendacja: Stosujemy alfabet angielski czyli bez polskich znaków.

Czy stosować skróty czy nie?

Skróty powodują uproszczenie w nawiązaniu kontaktu. Należy jednak pamiętać, że na rynku pierwotnym jest już właściwie niemożliwe kupienie 2, 3 lub 4-literowych skrótów. Proszę wyobrazić sobie firmy, które posiadają bardzo długie nazwy i nie posiadające skrótów. Jako dobry przykład może posłużyć Bayerische Motoren Werke, posiadające skrót bmw.pl. O ile łatwiej jest takie coś wpisać w pasku wyszukiwania...

Rekomendacja: Jeżeli jest taka możliwość, to należy używać skrótów.

Reasumując:

Dobierając domenę musimy zastanowić się nad wieloma aspektami nie tylko naszej dotychczasowej działalności, ale powinniśmy znacząco wybiec w przyszłość i starać się przewidzieć nasze kolejne ruchy. Pozwoli to nam na uniknięcie kupowania domen z rynku wtórnego od tzw. łowców domen po bardzo zawyżonych kwotach.